Sparta i inni

chandel miedzy graczami ciekawe rozwiazanie o ile gracze nie znajdują sie od siebie zbyt daleko, z tymi najblizszymi mozna by bylo spróbowac.
teraz do natelki16. zamiast tego punktu 2 lepiej by bylo napisac zeby aktywnie i dynamicznie rozwijali swoje kolonie
, bo co nam po jakims jasiu który zainwestuje w wojsko i jego potęga bedą wiecznie procaze rozmiecie go przeciwnik paroma bombardierami. (bo zaniedba naukę dzieki której mógł by wystawic o wiele potężniejsze wojsko, zaniedba rozbódowe ratusza dzieki której moze miec wiecej wojska, zaniedba rozbódowie murów dzieki którym ma wiekrza silę obrony)  . co nam po jasia 10 jednostkach wojska jak atakowac mozna jedynie synchronicznie,jesli chodzi o atak masowy i falowy jesli chodzi o jednego gracza (wysle taki jasio najpierw 10 ,przegral po tem drugi jasio 10 tez przegral dodam ze ja takich jasiów bym nie odczul a co dopiero ktos kto ma potezniejszą armie)  atakowanie nie polega na kumulacji sily (niestety, i na szczescie) jesli dwóch graczów wysle atak o jednej porze na tego samego gracza to do jednego ataku nie dojdzie doplynie i zawróci bo kto inny juz go atakuje(nie mylic z obrona czyjegos portu) tak ta gra zrobiona ( co innego jesli jeden gracz wysyla wojsko wtedy kazdy nastepny atak wyslany raz po raz rosnie w sile.) wiec jesli atakowac trzeba by bylo znac czasy innych graczy zeby udezal jeden po drugim w odstępach min 50/60min wtedy odniesie powazniejsze rany niz jak stu wysle jeden trafi a reszcie wojsko samo zawróci. do tego potrzebne są konsultacje i jesli masowy atak to jedynie planowany. tak samo jest jak jeden z naszych zablokuje atakowanemu port wtedy nasi nie mają dostepu do atakowanego przez czas trwania blokady. dodatkowo musial by wpadac po kazdym ataku jakis statek bojowy bo jak atakowany by wyprodukowal z dwa statki do ataku równiez by nie doszlo. dla tego wazne jest by rozbódowywac kolonie. wojsko bedzie rosło w sile i ciezej bedzie wybudowac w krutkim czasie atakowanemu statki odpowiednie do odparcia ataku, bo jak wiadomo na wszystko co lebsze trzeba czasu. tak i  IKARIAM  nie jest grą na tydzien. jasio który zainwestuje w wojsko bedzie szukal jak utrzymac garstke procazy kiedy inny jasio który inwestowal w kolonie pusci mu garstke wojska i rozwali mu 3 kolonie. jesli kogokolwiek urazilem przepraszam , nie mialem takiego zamiaru jednak tak w tej grze jest. ponadto ciekawie zostala rozwiązana opcja typu forum. brawo

czy jest ten sojusz ale dla slabszych graczy jak jest to prosze o wiadomosc na ikariam